czwartek, 4 grudnia 2014

Nie da się zarobić pieniędzy bez podstaw inwestowania

Na wstępie chciałbym każdemu polecić książkę "Bogaty ojciec, biedny ojciec" Roberta Kiyosaki. Jest to jedna z najlepszych pozycji zmieniających pogląd odnośnie naszych wydatku oraz możliwości zarobku.

Głównym wątkiem w bogatym ojcu jest odniesienie do aktywów i pasywów. Ale zaraz co to właściwie jest? Pokrótce postaram się w prosty sposób opisać te pojęcia.

Pasywa to nic innego jak wszystkie dobra do których musimy dokładać z własnej kieszeni. Czyli to co nas nie powinno interesować np. kupno nowego samochodu. Mamy tutaj koszty nowego auta + koszty ubezpieczenia + usterek + paliwa itd. W przestrzeni czasu pasywa wyciągają od nas pieniądze, a naszym celem przecież jest zarabianie.

Aktywa w przeciwności do pasywów przynoszą nam zyski. Początkowo musimy zainwestować większą sumę na kupno dobra, które z czasem na siebie zarobi i następnie będzie pracować dla nas. Przykładem aktywów mogą być nieruchomości np. mieszkanie. Kupując mieszkanie wykładamy raz pieniądze, następnie możemy je wynajmować dzięki czemu co miesiąc mamy z niego stały dochód. Po kilkunastu latach dochód z mieszkania przekroczy jego wartość ( czyli jesteśmy na zero) i zaczynamy czerpać z niego jedynie korzyści finansowe.


Brak komentarzy: